Komentarze (0)
Inspiracja i motywacja do życia potrzebne są każdemu, a szczególnie nam kobietom po to, aby łatwiej było nam zmagać się z trudnościami dnia codziennego i z nadzieją patrzeć w przyszłość. I to wcale nie chodzi o to, że jesteśmy słabsze fizycznie, czy psychicznie, bo zupełnie tak nie jest. Chodzi o to, że my kobiety bardzo często nie wierzymy w siebie, nie dowartościowujemy się a co gorsza często same wzajemnie podcinamy sobie skrzydła. A przecież My Kobiety niczym rośliny potrzebujemy uwagi, opieki, wsparcia i zrozumienia często od innej kobiety, bo kto nas lepiej zrozumie niż inna baba :) Niech Szczęśliwe Klimaty, bo taką nazwę nosi blog kojarzą Wam się Kochane Czytelniczki z miłymi, radosnymi i ciekawymi chwilami. Nasza blogowa aktywność polegająca na dzieleniu się z Wami wieloma różnymi ciekawymi informacjami jest po to, aby inspirować, wspólnie się rozwijać, przekazywać ogromne pokłady ciepła, wpierać w zrozumieniu otaczającej nas rzeczywistości. Bądźmy szczęśliwe:) Marta i Sylwia
50 dkg - piersi z kurczaka
50 dkg - marchewki
20 dkg - pietruszki
20 dkg - pora
2 jajka
sól, pieprz, papryka ostra mielona, zioła prowansalskie, kurkuma, czosnek granulowany (jeśli preferujecie ostre smaki to proszę użyć swoich ulubionych pikantnych przypraw)
blender
foremka keksowa o wymiarach 26,7x13cm (używam silikonowej dzięki czemu nie natłuszczam formy)
sos żurawinowy – opcjonalnie.
Filet z kurczaka kroję w kostkę, solę i gotuję w garnku w wodzie do momentu, aż mięso będzie miękkie. Studzę.
Marchewkę i pietruszkę obieram i gotuję do miękkości. Studze.
Pora kroję w krążki i podsmażam na patelni z dodatkiem wody- do miękkości. Studzę.
Następnie dokładnie blenderuje: filet z kurczaka, marchewki, pietruszkę i pora. Dodaję dwa jajka, przyprawy, dokładnie mieszam i przekładam całość do formy.
Piekę w piekarniku w temp. 180st. ok. 50 minut.
Po upieczeniu, pasztet można włożyć do lodówki, aby lepiej się kroił.
Podaję z kleksem sosu żurawinowego.
Smacznego 😊
Zdjęcie prywatne.
GNIAZDKA Z PIECZARKAMI
Zdjęcie prywatne.
Składniki na 8 gniazdek:
- opakowanie makaronu - gniazdka – zużywam 6 gniazdek
- około 20 dkg pieczarek
- 1 papryka czerwona
- jajko
- pomidorki koktajlowe (tyle ile foremek na babeczki)
- ser bardzo drobniutko starty – około 15 dkg
- masło- do smażenia pieczarek i papryki
- sól, pieprz, papryka mielona ostra, majeranek, świeża bazylia – 2 listki na każde gniazdko, szczypiorek
- 8 silikonowych foremek do babeczek
Wykonanie:
1. Makaron – 6 gniazdek- gotuję al dente w osolonej wodzie. Studzę.
2. Pieczarki obieram, kroję w grubszą kostkę i duszę na maśle. Przyprawiam solą, pieprzem, papryką i majerankiem.
3. Paprykę obieram, kroję w mniejszą kostkę i duszę na maśle. Przyprawiam solą, pieprzem, papryką i majerankiem.
4. Makaron przekładam do większego garnka i dodaje surowe jajko, ser żółty, pieczarki, papryki. Całość dokładnie mieszam aż wszystkie składniki się połączą i wykładam farsz do babeczek.
5. Na każdą babeczkę kładę pomidorka przekrojonego w pół i wstawiam do piekarnika nagrzanego do 180 stopni na 25 minut.
6. Umiejętnie przy pomocy łyżeczki wyjmuję gniazdko z foremki i na każde danie na wierzch kładę po 2 listki bazylii i odrobinkę pokrojonego szczypiorku.
7. Ja podaję ze swoja ulubioną sałatką: https://szczesliwe-klimaty.blogi.pl/kategoria,sa%C5%81atki.html
Kochani, gniazdka świetnie smakują również z wędzonym tofu, papryką czerwoną i przyprawą: wędzoną papryką.
Smacznego
Zdjęcie prywatne.