Niestandardowa "Majówka"
W tym roku wyjątkowo nie myślimy chyba o dłuższym majowym weekendzie w kategoriach wyjazdu. Nawet w kategoriach odpoczynku większość z nas tak nie myśli. Nastała stagnacja... i mimo tego „długiego weekendu” zastanawiamy się... co tu robić? Ja jak chyba większość z nas nigdzie się nie wybieram, ale to nie znaczy, że zamierzam spędzić ten czas tak jak dotychczas.... zamknięta z domownikami w czterech własnych ścianach. Mam plan. Nie łamiąc żadnych wprowadzonych nakazów, zamierzam się dobrze bawić
Po pierwsze już mam zaplanowany piknik we własnym ogrodzie oczywiście tylko w gronie domowników, piec będę na te okoliczność ciasto drożdżowe z owocami. Kosz piknikowy i koc już wyciągnęłam po zimie z pawlacza. Zamierzam też puszczać latawiec (na własnej posesji!), który najpierw muszę własnoręcznie wykonać- już zbieram różnego rodzaju drobiazgi, które mogą mi się przydać do jego wykonania
Siedząc tak w domu wracam myślami do czasów dzieciństwa, próbuje sobie przypomnieć co wtedy sprawiało mi frajdę, co lubiłam robić, a czego z biegiem czasu zaprzestałam. Uświadomiłam sobie, że taką zabawą – wypełniaczem nudy, było malowanie. I tak też w długi weekend majowy zamierzam wyjść z ogromną kartą brystolu i farbami na dwór i malować wszystko co znajdzie się w zasięgu mojego wzroku. Kto wie, może teraz po latach ujawni się pasja (bo raczej nie talent ;-)) i stanie się to moją odskocznią od codzienności na dłużej
Trudno powiedzieć na tę chwilę co jeszcze będę robić w „Majówkę”, ale sądzę, że i domownicy zaskoczą mnie swoimi pomysłami.
Tak więc jeśli ktoś z Was ubolewa, że tegorocznego majowego weekendu nie spędzi jak co roku na jakimś wypadzie czy spotkaniu z rodziną i znajomymi w większym gronie, niech sobie pomyśli tak jak ja, że właśnie tegoroczna przerwa majowa będzie niecodzienna pod wieloma względami... nie będzie jak co roku tłumów, korków, liczenia grosza, dostosowywania się do grupy i ogólnego męczenia jak się później okazuję. Będzie za to relaks, czas dla siebie i spędzanie czasu na własnych warunkach... Ważne, aby ten czas przebywania w domu, w tym czasie urozmaicić, aby dokładnie oddzielić ten czas spędzany w domu nieco wymuszony przez obecną sytuację, od czasu spędzonego w domu w ramach „niestandardowej majówki”
Życzę Wszystkim Czytelnikom mnóstwa nietuzinkowych pomysłów nie tylko na majówkę, ale na każde kolejne godziny kwarantanny, kiedy to niejednokrotnie jeden dzień staje się bezlitośnie, bliźniaczo podobny do kolejnego...
Zdjęcie: internet.