KAWOWA PIANKA :)

PIANKA – kawowa rozpusta 

Miłego, słodkiego życia… niekiedy śpiewamy sobie będąc w radosnym nastroju 

Kochani, przedstawiam Wam przepis na ciasto, które podbiło moje serce od razu po skosztowaniu pierwszego kęsa. Dla mnie osobiście jest to ciasto, które kocham robić i jeść. Po prostu genialne! Sądzę, że i Wam posmakuje pod warunkiem, że lubicie konsystencję ciasta piankowego, bo taka ona właśnie jest i smak kawy Ach, RADOŚĆ z możliwości objadania się tym nieziemskim kawowym ciachem jest WSPANIAŁA  bo przecież o to chodzi, aby umieć celebrować MIŁE SŁODKIE CHWILE 

Pewnego razu wierzch ciasta udekorowałam boiskiem do piłki nożnej… w takiej nietypowej wersji pianka powędrowała do Michałka w dniu Jego urodzin . 

                             SKŁADNIKI:

- 2 opakowania okrągłych biszkoptów

- 1 kostka margaryny Kasi

- ¾ szklanki cukru pudru

- 3 waniliowe serki homogenizowane

- 2 szklanki mleka w proszku

- 3 czubate łyżeczki żelatyny

- 1 całe jajko

- 5 żółtek

- 3 łyżki kawy rozpuszczalnej do nasączania biszkoptów

TORTOWNICA o średnicy: 24 cm.

SPOSÓB PRZYGOTOWANIA:

1.       Żelatynę rozpuszczam w 1 szklance wrzątku szybko mieszając. Mieszam do rozpuszczenia się grudek a następnie odstawiam w chłodne miejsce celem tężenia. Wlewam do masy gdy wystygnie i zacznie tężeć.  

2.       Na jednolitą konsystencję dokładnie mikserem ucieram margarynę z cukrem pudrem. Potem dodaję całe jako i 5 żółtek – ale dorzucam je pojedynczo, miksując każde osobno na najmniejszych obrotach. Następnie dodaję na przemian porcje serków homogenizowanych i mleka w proszku. Na koniec małym stróżkiem wlewam tężejącą żelatynę nadal miksując.   

3.       Kawę zalewam szklanką przegotowanej wody i moczę w niej biszkopty, a następnie w okrągłej tortownicy warstwami układam: biszkopty, masa, biszkopty, masa. Całość chłodzę w lodówce przez całą noc.