Film pt. „Green Book” :)
Komentarze: 0
Film pt. „Green Book”
powstał w 2018r. w reżyserii Petera Farrelly i został nagrodzony aż 3 Oscarami co świadczy o rewelacyjnym aktorstwie, świetnym scenariuszu i ogólnym filmowym sukcesie!
Zaliczę go do kategorii filmów optymistycznych. Obraz przedstawia szalone, zabawne ale i czasami niebezpieczne zdarzenia występujące podczas wielotygodniowej podróży dwóch mężczyzn, którzy wyruszyli na południe Stanów Zjednoczonych z muzyczną inspiracją. Ich wspólny wyjazd to ciekawa mieszanka wielu zwrotów akcji, czasami humorystycznych, a czasami poważnych. Ta para to, Tony Vallelongi, który na czas tournée podejmuje zatrudnienie w roli szofera, ochroniarza u Dona Shirleya, bogatego pianisty. Obie osoby różnią się między sobą wieloma cechami. Są jakby ulepieni całkowicie z innej gliny, ale mimo tych różnic nawiązuje się między nimi piękna nić przyjaźni, która jest kwintesencją tego filmu. Nadmienię, że właśnie te dysproporcje, sprzeczności są głównym motywem produkcji. Kontrasty wynikają np. ze statusu materialnego i społecznego, pochodzenia, koloru skóry, sposobu wyrażania siebie, stylu ubioru i poruszania się, sposobu wysławiania się i jedzenie a nawet spędzania wolnego czasu, powodują że momentami film jest aż komiczny.
Najważniejsza jest jednak puenta filmu, mniej zabawna, ale pełna prawd życiowych. Ukazanie wątku systemu wartości jaki wyznaje każdy z nas, zobrazowanie w jaki sposób traktowani są ludzie o innym pochodzeniu od naszego, jak są postrzegane osoby różniące się np. kolorem skóry. Film jest oparty na faktach, a więc odsłania autentyczną historię z życia zamożnego muzyka pochodzenia Afroamerykańskiego, który nie jest tolerowany i należycie traktowany. Ukazuje rasizm i brak tolerancji. Muzyk, mimo sławy w gruncie rzeczy jest osobą samotną i nieszczęśliwą gdyż społeczeństwo nie okazuje mu należytego szacunku lecz szykanuje, poniża, gardzi, upokarza, a wszystko przez to, że jest innego pochodzenia niż większość społeczeństwa w którym funkcjonuje. Można rzec, że Don Shirley czuje się jak niewolnik, wykluczony ze społeczeństwa, któremu utrudnia się normalne funkcjonowanie, możliwość zaznania miłości czy zjednania sobie sympatii innych osób. Pozbawiony jest godności, bo to nikt inny jak tylko CZŁOWIEK, ISTOTA LUDZKA sprawia ból sobie nawzajem, doprowadza do bezradności, poczucia że jest się NIKIM. Smutne i przerażające w tym wszystkim jest to, że my ludzie (NIE WSZYSCY OCZYWIŚCIE) nadal postrzegamy innych jako gorszych od siebie, określamy jako- kosmitów, odmieńców, nienormalnych, a nawet opluwamy i bijemy. Nasz światopogląd jest w dalszym ciągu ograniczony. Trudno nam przychodzi tolerować ludzi chociażby o odmiennej orientacji seksualnej czy wyznaniu wiary.
Kochani, każdy z nas jest równy, bez względu na status majątkowy czy narodowość, każdy z nas jest człowiekiem i zasługuje na ludzkie traktowanie, szacunek. Kochajmy siebie i kochajmy innych. Nie skreślajmy, nie oceniajmy, a podziwiajmy i otaczajmy sympatią, bo może się okazać, że za odrębnością, innością kryje się wspaniała osoba, która także kocha i okazuje uczucia. A niejednokrotnie może okazać się lepsza w wielu rzeczach od nas. Co nie powinno stanowić podstawy do zazdrości, szykanowania, ale do zrozumienia, że wzajemnie możemy się od siebie wielu rzeczy nauczyć- przede wszystkim - CZŁOWIECZEŃSTWA.
Niech mądre słowa Benjamina Franklina towarzyszą nam przez reszte dni: „Najlepszą rzeczą, którą możesz dać wrogowi jest przebaczenie. Przeciwnikowi daj tolerancję, przyjacielowi serce, dziecku dobry przykład a ojcu szacunek. Zachowuj się tak, aby Twoja matka była z Ciebie dumna. Szanuj siebie, a wszystkich innych obdarzaj miłością”.
Link do darmowego obejrzenia filmu:
https://govod.tv/film/green-book
Źródło: internet.
Dodaj komentarz